Młody i atrakcyjny wygląd jest dzisiaj bardzo pożądany. Niewielu z nas prowadzi jednak na tyle bilansowany tryb życia, by móc z satysfakcją stwierdzić, że robi wszystko, by zachować swoje ciało w dobrej kondycji aż do starości.
Dzięki rozwojowi medycyny możemy poddać się operacjom i stosować różne kremy, które uczynią nas wizualnie młodszymi, ale można też zastosować dużo prostsze i tańsze metody, które przy tym odmłodzą nas ogółem, a nie tylko z zewnątrz.
Kluczem do sukcesu w dziedzinie „zatrzymywania czasu” jest oczywiście wiedza. Ty, drogi czytelniku tę wiedzę za chwilę posiądziesz! Co więc robić, by się odmłodzić?
Pij wodę
Nie będę tutaj mówić ci, że masz wypić 2, 5 albo 3, 5 litra wody dziennie, gdyż wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji.
Jednemu starcza 2 litry dziennie, a inny musi pić aż 4. Po prostu słuchaj swojego ciała i nie dopuszczaj do siebie pragnienia, pijąc wodę małymi łykami co jakiś czas.
Nawet jeśli miałoby to wiązać się z chodzeniem do toalety co dwie godziny. Takie częste oddawanie moczu jest w zasadzie zdrowsze dla naszego całego ciała. Mocz o kolorze słomkowym lub mocno żółty to właśnie mocz mocno zanieczyszczony.
Ten przezroczysty świadczy o dobrym nawodnieniu. Woda jest istotna, ponieważ oczywiście oczyszcza nas z wszystkich toksyn i zapobiega wysuszeniu się skóry, przez co zmarszczki nadejdą później.
Wszelkie kremy nawilżające są w porównaniu do wody fraszką, ponieważ nawilżają tylko do pewnej warstwy skóry. H2O natomiast nawilża nas całych- od wewnątrz.
Stroń od używek
Szacuje się, że kobiety palące mają 10 razy więcej zmarszczek niż niepalące! Wszystko przez szkodliwy wpływ tytoniu na elastynę- białko o, jak nazwa wskazuje, elastycznej budowie, które nadaje skórze jędrności i sprężystości.
Żadna używka nie przechodzi obojętnie obok zdrowia skóry, włosów i paznokci, że już nie wspomnę o zdrowiu wewnętrznym.
Alkohol nas drastycznie odwadnia, co jak się pewnie domyślasz, skóra odczuwa niekoniecznie od razu. Ponadto jest toksyną, a więc musi zostać przetworzony przez wątrobę, a ta mogłaby przecież koncentrować się na usuwaniu innych toksyn.
Narkotyki także działają destrukcyjnie na nasze organizmy, każdy z nich w inny sposób. Nie polecam wprowadzania do organizmu notorycznie żadnej substancji, która go postarza i zatruwa od środka, ponieważ jawnie odbija się to na stanie całej urody.
Suplementuj koenzym Q-10
Jest to bardzo istotny związek dla naszego metabolizmu komórkowego. Produkujemy go sami w dość małych ilościach, a więc zaleca się, zważywszy na jego korzystne działanie, suplementację.
Po rozpoczęciu codziennego przyjmowania koenzymu zobaczysz efekty w postaci zwiększonej energi i lepszego nastroju maksymalnie po ośmiu miesiącach.
To, jak długo trzeba czekać, by koenzym ukazał działanie, jest dowodem na jego stały i fundamentalny dla życia charakter.
Jego podstawowym zadaniem jest tworzenie energii w komórkach, a im więcej każda z tych komórek jej dostanie, tym dłużej może żyć. Niejedne badania pokazują zdolność Q10 do wydłużania życia!
Nie należy on do najtańszych, jednak opłaca się go przyjmować ze względu na zdumiewające właściwości spowalniające proces obumierania komórek, co oczywiście też przełoży się na lepszy stan skóry.
Postaw na przeciwutleniacze
Inaczej nazwane antyoksydantami, stanowią niedocenianą broń w walce o zdrowie i młodość.
Podczas całego naszego życia w ciele gromadzą się wolne atomy tlenu nazywane wolnymi rodnikami, które mają degradacyjne działanie na komórki.
Rolą przeciwutleniaczy jest, jak można się domyślić, wyłapywanie ich, aby nie czyniły nam krzywdy. Rodniki z natury przyśpieszają proces umierania komórek, sprzyjają rozwojowi chorób, a najbardziej nowotworów i osłabiają procesy regeneracyjne.
Jedząc warzywa i owoce, czyli istne skarbnice przeciwutleniaczy, robisz tym intruzom wspak i dłużej zachowujesz witalność i młodość!
Co istotne, syntetyczne przeciwutleniacze, znajdujące się w wielu produktach żywnościowych, bądź w suplementach, nie mają tej mocy, a nawet mogą szkodzić.
I tym razem wygrywa więc natura. Jeżeli już zwiększysz konsumpcję warzyw, oczywiście w parze z antyoksydantami pójdą witaminy i minerały, a ich szereg też da ci dłuższą młodość.
Śpij regularnie
Sen jest niebywale istotny dla ludzi, ponieważ to głównie podczas jego trwania odbywają się procesy regeneracyjne w całym naszym zbiorowisku komórek.
To właśnie wtedy, kiedy słodko chrapiesz, twoje wewnętrzne mechanizmy naprawiają szkody i zalepiają naturalne ubytki. Jeżeli więc regularnie nie dosypiasz, dołóż wszelkich starań, by taki stan rzeczy zmienić.
Możesz też korzystać z pseudodrzemki w czasie przerwy w pracy. Siedząc, odchylasz głowę do tyłu, zamykasz oczy i po prostu starasz się odprężyć.
Da ci t namiastkę tego, co sen, ale dla całokształtu zdrowia lepsze to, niż nic. Poleca się również prawdziwe drzemki.
Sen ma za zadanie również wytworzyć szereg hormonów niezbędnych do równomiernej pracy całego ciała. Chyba nie muszę nadmieniać, że każde zakłócenie w tej pracy negatywnie wpłynie na twój wygląd, prawda?
Ponadto bez snu nie masz siły do działania i witalności, a to głównie ona czyni cię atrakcyjną. Uśmiech też pełni tę funkcję, a niewyspany człowiek zdecydowanie rzadziej się uśmiecha.
Uprawiaj sport
Aktywność fizyczna zdecydowanie wydłuża nam młodość, działając na kilku płaszczyznach jednocześnie.
Po pierwsze oczyszcza nas z tak niechcianych i szkodliwych toksyn.
Po drugie wyzwala endorfiny- hormony szczęścia, a jak wiadomo, proces starzenia się jest zależny od humoru. Im jesteśmy szczęśliwsi, tym mniej chorób i efektów upływającego czasu nas dopada.
Po trzecie- sport poprawia ukrwienie całego ciała, a więc do narządów dociera więcej tlenu i składników odżywczych.
Po czwarte- każda aktywność pociąga za sobą zmianę na lepsze, a im atrakcyjniejsze dla nas jest nasze ciało, tym bardziej dumni z niego jesteśmy. No i bardziej je szanujemy.
Po piąte- ruch nas dotlenia, tak więc ciało ma zastrzyk życiodajnego pierwiastka. I wreszcie najważniejsze- dzięki ruchowi pozbywamy się stresów i zmartwień. A im więcej ich mamy, tym gorzej ma się nasza psychika.
Jak każdy wie, w wielu przypadkach negatywne emocje przekładają się na negatywny stan ciała. Więc jeżeli chcesz dłużej cieszyć się pięknem i młodością, myśl pozytywnie!
Medytuj
Medytacja to najwspanialsza aktywność. Nie musisz w niej nawet wymawiać na głos tego całego „ommm” (choć nie zaszkodzi).
Głównym filarem jest wyciszenie się, skupienie na głębokim oddechu i niemyślenie. To ostatnie wydaje się trudne, wszak im bardziej mówisz, że nie chcesz myśleć, tym więcej myślisz, ale spokojnie, wystarczy wsłuchać się w oddech i myśli znikną.
Po prostu słuchaj.
Praktykuj ten pożyteczny zwyczaj przez przynajmniej 10 minut dziennie, a znacząco podniesiesz poziom hormonu oksytocyny, znanej wielu jako hormon miłości.
Odpowiada ona za promienny wygląd zakochanych, nieustający zapał i poczucie sensu życia. Dodatkowo zmniejsza skłonność do zdrady, więc jej wysoki poziom jest zawsze na miejscu. Ponadto medytacja znacząco łagodzi zniszczenia DNA!
Komórki bez zniszczeń mogą się dłużej mnożyć, więc logiczne, że będziesz dzięki medytacji autentycznie dłużej żyć. I na koniec- medytacja obniża poziom tego złośnika niszczącego młodość- stresu.
Wiesz już, co robić, by zachować przez dłuższy czas dobre zdrowie i wygląd. Mam nadzieję, że rady okażą się przydatne i wcielisz je w życie, a w przyszłości będziesz odczuwać satysfakcję z udanego, wykorzystanego na sto procent życia!
